Opis atrakcji rajdu do Petersburga (1/3)
Marcin Kląskała
Jeszcze nie tak dawno zakończył się milenijny rajd Praga - Budapeszt - Lwów, a trzeba już myśleć o nowej wyprawie. Wielkimi krokami nadchodzi moment, kiedy trzeba będzie znowu przymocować obciążone do granic możliwości sakwy, wsiąść na twarde siodełka i w końcu ruszyć przed siebie tnąc oponami miękki od gorąca asfalt.
Tegoroczna trasa prowadzić będzie do miejsc, gdzie my, Spartanie (a przynajmniej zdecydowana większość z nas) jeszcze nigdy nie byliśmy - żadnym środkiem lokomocji, o rowerze nawet nie wspominając. Będą to głównie państwa byłego ZSRR, które dziś nie są jeszcze zbyt popularne jako cele wypraw turystycznych, ale ta sytuacja zmienia się z roku na rok. Nie może być inaczej, skoro na ich terenie znajdują się jedne z najpiękniejszych miast w Europie (Petersburg, Tallin, Wilno), piękne drewniane wsie, gdzie czas zatrzymał się na co najmniej 100 lat oraz mieszkają bardzo gościnni ludzie gotowi z prawdziwie słowiańską serdecznością powitać strudzonych turystów (świadczą o tym liczne doniesienia z internetowych stron turystycznych). Podczas wyprawy będzie również możliwość skosztowania nieskażonej cywilizacją i przemysłem przyrody (Pojezierza Fińskie), licznych kąpieli w Bałtyku i jeziorach oraz na zakończenie przepłynięcia Morza Bałtyckiego z północy na południe. W sumie czeka na nas sześć krajów, w tym pięć stolic. Ale wszystko po kolei.
Po dotarciu pociągiem na Suwalszczyznę rozpoczniemy rajd, wjeżdżając już na rowerach przez przejście graniczne w Ogrodnikach na terytorium Litwy. Od samego początku będą nam towarzyszyć malownicze krajobrazy składające się z "pagórków lenych i łąk zielonych szeroko, nad błękitnym Niemnem rozciągnionych". Sam Niemen, rzekę opiewaną m.in. przez Mickiewicza i Orzeszkową będzie okazja zobaczyć w Olicie (Alytus), gdzie będzie nasz pierwszy zagraniczny nocleg. Stamtąd ruszymy w kierunku Wilna, przemierzając po drodze piękne tereny Pojezierza Litewskiego. Wśród jezior natkniemy się na jedno z najbardziej malowniczych miejsc na Litwie - zamek Wielkiego Księcia Witolda w Trokach, położony na wyspie na środku jeziora Galve. Stamtąd do Wilna jest już kilka kroków.
O samej stolicy Litwy długo można by pisać, jest to wszak miejsce, dzięki Mickiewiczowi i Słowackiemu bliskie sercu każdego Polaka. Mimo tego, że miasto jest już dzisiaj stolicą kraju naszych sąsiadów, to na każdym kroku można tu spotkać ślady polskiej kultury i historii. Kto nie słyszał o cudownym obrazie Matki Boskiej w Ostrej Bramie, uniwersytecie, gdzie Mickiewicz studiował oraz uczestniczył w tajnych stowarzyszeniach, celi Konrada, gdzie powstała III częć Dziadów oraz cmentarzu na Rossie, gdzie pochowana jest matka oraz serce Józefa Piłsudskiego? To wszystko, plus spacery po krętych zaułkach miasta nad Wilią sprawi, że pozostanie ono na długo w pamięci.