Przejdź do treści

Rowerowa Strona Spartan

Krym 2002

Petersburg 2001

Lwów 2000

Rzym 1999

Suwałki 1998

Bałtyk 1997

Zakopane 1996

Opis atrakcji rajdu do Lwowa (2/2)

Marcin Kląskała



Kolejny dzień wyprawy będzie szczególnie atrakcyjny. Dotrzemy do Czerwonego Klasztoru, osnutej legendami wsi na słowackim brzegu Dunajca, skąd ruszymy specjalną ścieżką rowerową aby zobaczyć jeden z najpiękniejszych polskich zakątków - Pieniński Przełom Dunajca. Będziemy jechać wąską ścieżką brzegiem rwącej rzeki, wokół siebie mając niedostępne 200-300 metrowe skały. Pod nami widzieć będziemy tratwy flisaków na rzece, a powyżej wznosić się będzie dumnie najwyższy szczyt Pienin - Trzy Korony.

Wzdłuż Dunajca jechać będziemy jeszcze kilkadziesiąt kilometrów, po drodze mijając między innymi miasto - zabytek Stary Sącz, którego kamienny ryneczek, otoczony normalny_tekstńkimi domkami pamięta jeszcze czasy patronki regionu, węgiersko-polskiej księżniczki - błogosławionej Kingi. Następnie miniemy Nowy Sącz i jadąc podnóżem prawie bezludnego Beskidu Niskiego mijać będziemy malownicze wsie i miasteczka Podkarpacia : Biecz, Jasło i Krosno. Niewiele osób wie, że właśnie w tym rejonie Ignacy Łukasiewicz wynalazł lampę naftową i zbudował pierwszą na świecie rafinerię do wydobycia ropy. Nadejdzie również czas na Bieszczady - obiekt marzeń i tęsknoty każdego chyba turysty. Obejrzymy największą w Polsce zaporę wodną nad wielkim Jeziorem Solińskim, później zanurzymy się w serce gór, gdzie podążać będziemy Obwodnicą Bieszczadzką otoczeni ze wszystkich stron malowniczymi pasmami połonin, po szczytach których powiewy wiatru roznoszą nocami wycie wilków. Opuszczając Bieszczady udamy się do zabytkowego Przemyśla, przedzielonego wodami Sanu, po drodze mijając szykowny pałac w Krasiczynie.

Przyjdzie w końcu czas na odwiedziny kolejnych naszych sąsiadów. Dwa kółka zawiozą nas do Lwowa, kiedyś jednej z pereł Rzeczypospolitej - dziś stolicy Ukrainy Zachodniej. Miasta, o którego złożonej historii świadczy pięć katedr różnych obrządków oraz bliskie naszym sercom Cmentarze Łyczakowski i Orląt Lwowskich. Ów krótki pobyt we Lwowie pozwoli nam posmakować nieco atmosfery dawnych Kresów naszej ojczyzny.

Niestety, czas płynie nieubłaganie i trzeba będzie wracać do domu. Po drodze być może zobaczymy jeszcze Zamość - znane w całej Europie miasto - zabytek Renesansu. I w końcu, 20 sierpnia, nie pozostanie nam nic innego, jak tylko wsiąść do pociągu(lub autobusu) byle jakiego i wrócić do domu, gdzie czekać na nas będą mamusie z obiadkiem.