ks. Henryk Łuczak Dorastanie do miłości
AW naszym czasie pojawiają się ludzie, którzy uważają, że chrześcijańskie zasady dotyczące miłości miedzy mężczyzną i kobietą trudno dziś wcielać w życie, gdyż nie uwzględniają one duchowych możliwości przeciętnego człowieka. Kierując się niekiedy dobrą wolą, dążą oni do obniżenia ich poziomu. Moralność chrześcijańska wychodzi ze stwierdzenia, że nie można obniżać powszechnie obowiązujących zasad etycznych do poziomu własnej miernoty, lecz należy dorastać duchowo do ich realizacji w codziennym życiu. Aby umieć kochać, trzeba być kimś.
Na płaszczyźnie etyki katolickiej płciowość ludzka jest oceniana w świetle integralnej wizji człowieka i jego powołania zarówno naturalnego i ziemskiego, jak również nadprzyrodzonego i wiecznego. Religie pogańskie wychodziły od ciała i wracały do ciała, pragnąc zaspokoić potrzebę miłości tkwiącą w każdym człowieku, chrześcijaństwo wychodzi od Boga, a nie od ciała; od miłości bliźniego, a nie od miłości do osoby płci odmiennej; od ograniczania potrzeb seksualnych poprzez sublimację instynktu, a nie od pełnego zaspokajania ich na miarę ludzkich możliwości. Nie bylibyśmy zdolni do miłości, gdybyśmy wcześniej nie zostali ukochani przez Boga.
Przedstawiając chrześcijańskie zasady moralne, niejednokrotnie spożytkuję przemyślenia innych autorów, nawet jeżeli w tekście nie zostanie to wyraźnie zaznaczone. Jest to wynik moich lektur, z których korzystałem w ciągu lat poświęconych duszpasterstwu młodzieżowemu. Mam nadzieję, że Autorzy, od których kiedyś wiele zaczerpnąłem, nie będą mieli do mnie pretensji za to, iż obecnie dzielę się tym z moimi młodymi przyjaciółmi.